Witajcie moi Kochani!
Dzisiejszy post poświęcę w całości recenzji urządzenia, które miałam okazję niedawno testować. Jest to opaska Xiaomi Mi Band 4, która monitoruje wykonywane przez nas aktywności. Pewnie już nie raz wspominałam, że w takich tematach jestem kompletnym "świeżakiem" i nie potrafię opowiedzieć Wam ze szczegółami jak to urządzenie działa i jakie ma parametry. Jestem jednak w stanie opowiedzieć jak ja - zwykła, prosta kobieta, je postrzegam.
Zacznę może od najważniejszych danych technicznych:
- Wersja Bluetooth: 5.0
- Wodoodporność: 5ATM
- Kolor: Czarny
- Kompatybilny z systemami: Android 4.4, iOS 9.0 i nowszymi
WYŚWIETLACZ
- typu AMOLED
- Rozmiar: 0.95 cala
- Rozdzielczość: 120x240
- Sterowanie dotykowe: Tak
BATERIA
- Typ: Litowo-polimerowa
- Pojemność: 135 mAh
SPECYFIKACJA
- Pomiar tętna
- Zarządzanie snem
- Krokomierz
- Pomiar spalonych kalorii
- Liczenie kroków
- Zapisywanie przebytej odległości
- Przypominanie o zbyt długo trwającym trybie siedzącym
Pozostałe funkcje:
- Stoper, Budzik, Zegar
- Znajdź mój telefon, Odblokowanie telefonu
- Przypomnienie o wydarzeniach
- Tryb „nie przeszkadzać”, Ekran blokady
- Sterowanie muzyką
Wbudowane sensory:
- 3-osiowy akcelerometr,
- 3-osiowy żyroskop,
- Pojemnościowy czujnik zbliżeniowy,
- Optyczny czujnik tętna
- 3-osiowy akcelerometr,
- 3-osiowy żyroskop,
- Pojemnościowy czujnik zbliżeniowy,
- Optyczny czujnik tętna
Prezentowana opaska od Xiaomi ma prostą, tradycyjną formę zegarka na rękę. Oczywiście ekran urządzenia można bez problemu wyciągać z gumowego paska w celu jego naładowania. Jedno pełne ładowanie wystarcza mi na około 14 dni.
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć jak wygląda przygotowanie ekranu do ładowania.
A tutaj jest dokładna instrukcja, która dla mnie okazała się być zbawienna:
Xiaomi Mi Band 4 spodobała mi się głównie przez fakt, iż jest to produkt dobrze znanego mi producenta, który poleca mnóstwo ludzi. Jej cena również była zachęcająca ( kupiona tutaj ==>GEEKBUYING), dlatego nie wahałam się zbyt długo.
Bez wątpienia jej atutem jest przejrzyste menu i ekran dotykowy, który został bardzo wygodnie zaprojektowany. Bez trudu mogę dotrzeć do każdej z funkcji - nawet ja sama sobie z nią świetnie radzę. Podkreślę również, iż opaska jest wodoodporna, więc mogę w niej myć ręce i chodzić po deszczu, a nawet pływać! W zasadzie nawet w niej śpię, więc towarzyszy mi każdego dnia. Ekran opaski posiada także specjalną powłoką, która chroni go przed powstawaniem złośliwych odcisków palców.
Aby w pełni korzystać z opaski należy pobrać aplikację Mi Fit i połączyć się za jej
pomocą ze smartfonem. To właśnie dzięki niej mogę kontrolować przebyte
kilometry, prędkość i tętno o każdej porze dnia i nocy. Na opasce
również pojawiają mi się informacje odnośnie połączeń i sms-ów, które
dostałam na połączony z urządzeniem telefon.
Bardzo ważną cechą opaski Mi Band 4 jest możliwość korzystania z niej w pełnym słońcu. Trzeba oczywiście ustawić najwyższy poziom jasności, jednak jest to przydatna i fajna opcja. Czytałam, że wersja opaski z numerkiem 3 tego nie posiada, więc już samo to świadczy o tym, że czwórka jest od niej lepsza. Poza tym działa bardzo płynnie i można dopasować wygląd ekranu do własnych potrzeb.
PS: Na YOUTUBE znalazłam ciekawą i na pewno bardziej profesjonalną recenzję opaski Mi Band 4. Myślę, że powinniście ją zobaczyć:
Jako osoba, która nie jest specem od tego typu nowinek uważam, że opaska, która monitoruje tętno, przebyte odległości i jednocześnie stanowi też zegarek, jest urządzeniem niezwykle ciekawym i przydatnym. Sama nabyłam ją za namową znajomych z którymi wspólnie ćwiczę. Teraz wszystkie mamy takie opaski:)
PS: Po więcej nowoczesnych urządzeń zapraszam Was tu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
KOMENTUJĄC TEN POST ZEZWALASZ NA PRZETWARZANIE TWOICH DANYCH OSOBOWYCH.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.